The Serpent's Eggprzejdź do tekstów oryginalnychRozłąka (Severance)Rozłąka
Ptaki rozstania wzywają nas
Stoimy tu wciąż
Ogarnięci strachem przed lataniem
Na lądzie wiatry zmian trawią ziemię
Choć my pozostajemy w cieniu przeszłych lat
Gdy wszystkie liście spadną i obrócą się w pył
Będziemy nadal trzymać się naszych dróg
Obojętność
Zaraza rozpleniająca się po całej ziemi
Znaki przybierają kształty rzeczy, które nadejdą
Dziecko jutra jest jedynakiem
W Królestwie Ślepych jednoocy są królami (In the Kingdom of the Blind the One-eyed Are Kings)Gdyby to było w naszej mocy
Poza zasięgiem zniewalającej dumy
By nigdy więcej żale nie były naszą przystanią
Poza fasadą maski oportunizmu
Moglibyśmy powitać odpowiedzialność
Jak dawno utraconego przyjaciela
I przywrócić królestwo śmiechu
W domu lalek raz jeszcze
Na czas, który uwięził nas w porządku naszych lat
W dyscyplinie naszych dróg
A w miarę upływu chwili stałości
Możemy dostrzec nasz chaos w ruchu
Możemy dostrzec nasz chaos w ruchu
Widzieć nasz chaos w ruchu
I kolejne zderzenia głupców
Dobrze obeznanych w subtelnej sztuce niewolnictwa
Pieśń Zofii (Song of Sophia)Jednym życzeniem budzimy wolę mądrości
Pragniemy mądrości wynikłej z przebudzenia
Przebudzeni, pragnący
Ulisses (Ullysses)John Francis Dooley, zetrzyj sen z oczu
i ciesz się światłem.
Spałeś teraz przez tysiąc lat
bezgwiezdnych nocy.
A teraz czas na Ciebie wyrzec się starych dróg
i zobaczyć nowy świt.
W dawnych czasach wzniesiono maski,
kiedy bóg zstąpił z góry
i ofiara została dokonana.
Bo wiedzieli, że dzień gniewu zbliżał się szybko
Zupełnie jak wczoraj, przed wojną.
John Francis Dooley, kozioł ofiarny wybiegł,
wszystkie nasze grzechy zostały zarzucone.
A teraz nadszedł czas na ciebie, byś zdjął maskę
i przekroczył Rubikon.
Jeśli ty i ja byliśmy jednością
przez wzrok naszych planów,
nie zmieni tego fakt naszego odejścia.
Tej nocy musimy odejść wraz z pierwszą łagodną bryzą.
Żeglujemy poprzez wyspy
jak Ulisses na otwartym morzu.
Odyseja odkrywania siebie.