Menu
Szukaj
Witaj
Strona domowa
Aktualności 2024
|
Wytwórnia 4AD
|
Dead Can Dance :: Forum :: O WSZYSTKIM INNYM :: Off-topic |
|
<< Poprzedni | Kolejny >> |
Muzyka filmowa |
Moderatorzy: akogo, Mateusz, Ewa
|
Autor | Odpowiedzi | ||
ka'a |
| ||
Dołączył: 07 mar 2012 12:20 postów: 10 | No właśnie. Ulubione ścieżki dźwiękowe, jakie i dlaczego? Tomorrow's child is the only child. | ||
Powrót do góry | | ||
akogo |
| ||
postów: 254 | Ścieżka dźwiękowa do filmu "In Bruges" - Carter Burwell, filmu, którego nazwa została niefortunnie przetłumaczona na "Najpierw strzelaj potem zwiedzaj" (tak się właśnie rujnuje wartościowe filmy). Dla Cartera Burwella była nominacja do oscara ale to nie ma większego znaczenia. Dla mnie od pewnego czasu nr 1, w każdym bądź razie chętnie wracam i do filmu i do muzyki. Brugia, najlepiej zachowane średniowieczne miasto w Belgii, mroczny, kryminalny nastrój filmu, nawiązania do flamandzkiej muzyki klasycznej. Niezwykła sceneria (niezwykła dla tych, którzy lubią zabytkowe miasta). Brugia była takim moim kaprysem sprzed kilku lat. Udało mi się ją w końcu zobaczyć. Miejsce nieprawdopodobne. Pamiętam jeden niezwykle ciekawy kościół w centrum miasta (oczywiście protestancki). Wszedłem tam i usłyszałem w bardzo dobrej jakości flamandzką muzykę klasyczną z wokalem przypominającym BP. Naprawdę sprzęt nagłośnieniowy musiał być porządny, oczywiście nie chodzi o decybele ale o jakość. Szok w porównaniu z typowymi organami kościelnymi, w pomieszczeniu, w którym akustyka podcinała kończyny dolne a górne zapominały o tym co wypada zrobić po wejściu do chrześcijańskiej świątyni. Takich chwil się nie zapomina. Było mi tam dobrze. Kościoły protestanckie wyglądają zupełnie inaczej niż katolickie a ten w dodatku miał ładnych parę wieków. Klimat sprzyjający emigracji, przynajmniej dla mnie . Film dobry. Ścieżka dźwiękowa okazała się jakby podsumowaniem mojej podróży. Zachęcam do przesłuchania. | Historia Dead Can Dance | Dead Can Dance - Galeria 2012 | | ||
Powrót do góry | | ||
Faunath |
| ||
Dołączył: 20 cze 2012 17:17 postów: 4 | Na pewno Twin Peaks, zarówno soundtrack do serialu, jak i filmu. Metafizyczne siły mojej duszy genialnie zadecydowała, że już sam klimat filmu (bo na razie serialu niestety nie widziałem), położenie tego miasteczka, sam pomysł na odizolowane miejsce, gdzie wszystko jest ze sobą powiązane, powoduje u mnie nieskończoną rozkosz. Soundtrack nie dość, że przypomina mi film, który się wbił na zawsze w moją psychikę, to na dodatek dobrze funkcjonuje jako coś osobnego, niezależnego, więc z jednej strony dopełnienie filmu, a z drugiej eksplorowanie nowych terenów wyobraźni. No i soundtracki, jako, że zawierają spokojne, kojące bądź schizujące i przyjemne utwory, działają na mnie bardzo odprężająco. Co do powyższego postu - bardzo ciekawe, że się na to natknąłem, bo bardzo chcę odwiedzić Brugię, jako, że wielbię paru malarzy dziewiętnastowiecznych, którzy ukazywali niezwykłe, tajemnicze oblicze tego miasta . Nad innymi musiałbym się zastanowić. No ale jeszcze ścieżka dźwiękowa do "Arizona Dream", bo jest tak samo śmieszna, piękna, magiczna, jak film. No i elementy etniczne bardzo mi tam pasują. | ||
Powrót do góry | | ||
yezz |
| ||
Dołączył: 24 lut 2013 13:03 postów: 8 | zgadzam się z poprzednikiem co do twin peaks, genialny soundtrack. poza tym wskazałabym jeszcze na inne z katalogu "lynch/badalamenti", czyli zagubioną autostradę czy mulholland drive. chociaż i tak najpiękniejszą piosenką z sountracku do filmu jest "now we are free" | ||
Powrót do góry | | ||
Polarbear |
| ||
Dołączył: 17 sie 2012 11:27 postów: 56 | Witam, mnie porusza dogłębnie muzyka towarzysząca filmowi "Requiem dla snu", Kronos Quartet, te sprawy. Pomijając to, że film jest dla mnie mega-uzależniający. Wspaniały. Poza tym, ciekawa muzyka jest do filmu "Crash" - po polsku "Miasto gniewu", muzę stworzył Mark Isham. Oczywiście, pomijam wszelkie wydawnictwa filmowe L.Gerrard w różnych konfiguracjach, ale w JEJ przypadku moja ocena nie jest subiektywna . It doesn't matter if we all die... ...I must fight this sickness, find a cure. | ||
Powrót do góry | | ||
Dead Can Dance - Utrecht 1988
Licznik odwiedzin
Dzisiejsze odwiedziny tej strony: ogółem: 0 unikalnych: 0 Dotychczasowe odwiedziny tej strony: ogółem: 22286 unikalnych: 3698 Wszystkich odwiedzin serwisu DeadCanDance.eu: ogółem: 494809 unikalnych: 141606 | Wybrane utwory
Bootlegi Dead Can Dance
|
| Strona główna | Skład grupy | Dyskografia | Biografia | Galeria 2012 | | Historia DCD | Filmografia | Zdjęcia do pobrania | Teksty | Bootlegi | | Galeria | Publikacje | Kontakt | Forum dyskusyjne | | Lisa Gerrard & Brendan Perry | Historia Dead Can Dance | Kanał | | | Prawa autorskie © DeadCanDance.eu 2006-2024 | | Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów zawartych na niniejszej stronie - ZABRONIONE | | Facebook Fan Page| |
Dead Can Dance - 1984 Garden of the Arcane Delights - 1984 Spleen and Ideal - 1985 Within the Realm of a Dying Sun - 1987 The Serpent's Egg - 1988 Aion - 1990 Into the Labyrinth - 1993 Toward the Within - 1994 Spiritchaser - 1996 Anastasis - 2012 In Concert - 2013 Dionysus - 2018 | ||||||||